Co byśmy zrobili, kiedy na naszym globie nie byłyby dostępne etykiety? Sprawa wydaje się łatwa – wynaleźlibyśmy je. Ale załóżmy jednak, że nasza inteligencja w tej akurat dziedzinie poniosłaby klapę wielką i dotkliwą. Jakby wyglądał świat, w którym nie byłoby miejsca na etykiety samoprzylepne? Pobawmy się chwilę w zabawę myślową.
Treści źródłowe: www.eti-go.pl
Staruszka miałaby wielki kłopot. Co z przetworami? Mnóstwo szklanych pojemników, a nie można ich etykietować. Naturalnie, pamięć już nie ta, co za młodu. Wnuczek przyjedzie i na bułeczkę dostanie ćwikłę w miejsce marmolady z jabłek. A potem w Paschę na talerz śniadaniowy wpadnie dżem morelowy, a nie buraki z chrzanem. Normalne szaleństwo! Cóż zrobić ma babinka smutna, której nie są znane etykiety…
Urząd pocztowy? Wyobraźcie sobie tony przesyłek bez etykiet. Dziś kurierzy to praktycznie żywe >aplikatory etykiet i drukarki etykiet. Z tym niezbędnym urządzeniem nie rozstają się nigdy. Jak zabraknie etykiet, powstanie chaos. Zapisane na opakowaniach namiary szybko się rozmażą. Liczący ponad trzy czwarte wieku hipotetyczny Wacław, który od upadku muru berlińskiego jest kompletnie łysy, otrzyma przesyłkę z lokówką. Śliczna adeptka administracji z Łodzi będzie zgdy (
wizytówka internetowa bazalt.pl-przejdź do nas po linku ten odnośnik)oczona, gdy w paczce ujrzy pełny pakiet listów szanowanych patriarchów z okresu Bizancjum. Taka jest prawda, że gdy
etykiety nie istnieją, świat pochłoniają rozruchy na ogromną skalę.
Biznes? Cóż poczną handlowcy, gdy na ratunek nie przyjdzie im program do etykiet? Handel runie całkowicie. Oczywiście, na placu boju są jeszcze metki, do których weryfikacji służy czytnik kodów kreskowych. Ale poważnie – kogo one obchodzą? Skromne kawałki materiału najczęściej stają się podstawową ofiarą nożyczek. Upadek biznesu oznacza załamanie gospodarki światowej. To z kolei ścieżka do buntów i ubóstwa…
Aż dziw bierze, że takie z pozoru nieważne przedmioty, jak taśmy termo transferowe żywiczne, mogą odgrywać istotne role w życiu ludzkim. Takie kwestie stają się jasne, dopiero w momencie, gdy czegoś braknie. Podsumowując, rzeczywistości, w której nie asystują człowiekowi
etykiety samoprzylepne, nie należy życzyć najgorszemu wrogowi.
